Początki i wątek Policji

Na początek pragnę wskazać od czego się zaczęło. W 2005 r. zmarła moja babcia. W tym mieszkaniu przebywałem (z drobną przerwą) praktycznie od urodzenia, a w sposób ciągły od 1996 roku. Po jej śmierci wystąpiłem o wejście w stosunek najmu. Niestety, okazało się że mieszkanie jest w dyspozycji organów Policji. Policja wobec mnie i wtedy już mojej żony wszczęła postepowanie eksmisyjne.

W wyniku postepowania doprowadziłem do KORZYSTNEGO dla mnie wyroku sądu. Wojewódzki Sąd Administracyjny stwierdził, że Policja nie może nas eksmitować, bo nie udowodniła, że ma tytuł prawny do dysponowania lokalem. Policja wniosła apelację do Naczelnego Sądu Administracyjnego. NSA podtrzymał skargę wskazując, że „organy Policji nie mają obowiązku wskazywać w jaki sposób weszły we władanie przedmiotowego organu”. W 2014 r. Komendant Miejski Policji odwołał dyspozycję lokalu.

DOKUMENTY (kliknij na miniaturkę, aby powiększyć)
jeśli powiększony obraz ucina tekst można go przesunąć myszką klikając wewnątrz pola obrazu