Sfałszowany nakaz zapłaty 2


Druga odsłona wątku opisanego na tej stronie. Sprawa dotyczy drugiego wyroku i również jest bulwersująca jak wcześniejsza, choć postępowanie sądu jest bardziej ostrożne ale również tajemnicze i mające znamiona naruszenia przez sędziów prawa. Opis sprawy jest identyczny jak w zakładce "sfałszowany nakaz zapłaty".

 2012 r.

W roku 2012 (niestey chwilowo nie mam dokumentu, ale jak go zdobędę to natychmiast zamieszczę) Gmina Miejska Kraków występuje do sądu z pozwem o zapłatę. W pozwie tym wskazne jest że zalegamy z tytułu bezumownego korzystania z lokalu. Za podstawę należnej kwoty z tytułu bezumownego korzystania z lokalu podano art. 18 ustawy o ochronie praw lokatorów. W pozwie wskazano, że mieszkanie znajduje się w dyspozycji Policji. ZATAJONO jednak, że w takim przypadku ustawa o ochronie praw lokatorów NIE OBOWIĄZUJE co w innych sprawach URZĘDNICY WIELOKROTNIE PODNOSILI. Na tej podstawie sąd w  wydał NAKAZ ZAPŁATY

 19.10.2020 r.

W dniu 19.10.2020 r. wystosowałem do sądu pozew o cofnięcie nakazu zapłaty oraz o zabezpieczenie w postaci zawieszenia klauzuli wykonalności do czasu rozpatrzenia pozwu. W uzasadnieniu wskazałem, że nakaz zapłaty został wydany z rażącym naruszeniem prawa. Wskazałem, że sąd został przez urzędników wprowadzony w bład, bowiem zgodnie z jednolitym orzecznictwem sądowo-administracyjnym w przypadku mieszkań będących w dyspozycji policji nie obowiązywał przepis na którym oparto ten nakaz zapłaty. Szczegóły dotyczące tego faktu opisane są na niniejszej stronie (kliknij tutaj). Oczywiście udokumentowałem moje rację stosownymi wyrokami i dokumentami. Wskazałem również że urzędnicy o tym fakcie WIEDZIELI bo powoływali się na to w innych sprawach. Wykazałem bezspornie, że tymi faktami urzędnicy manipulowali w zależności od tego jak im było wygodnie. Zamieszczam poniżej treść tego pisma.

 15.07.2022 r.

W dniu 15.07.2022 sędzia Przemysław Strzelecki odrzuca moją skargę. Rzuca się w oczy po pierwsze całkowite zignorowanie wniosku o zabezpieczenie. W postanowieniu nie ma ani słowa wyjaśnienia. Sędzia myślał że tym uda sie sprawę zamieść pod dywan. Druga szokująca sprawa jest taka, że na podjęcie tej decyzji czkeałem równo 1 rok i 9 miesięcy. Taka zwłoka jest co najmniej zastanawiająca. Załączam poniżej postanowienie o odrzuceniu skargi.

 02.09.2022-10.10.2022 r.

Wobec wniosku o uzasadnienie postanowienia (który załączam poniżej) w dniu 02.09.2022 r. zostałem wezwany do uiszczenia opłaty w kwocie 100 zł. Wniosłem o zwolnienie mnie z tych kosztów. W dniu 27.09.2022 r. zostałem wezwany do przedłożenia dokumentów potwierdzających wysokość dochodów osiągniętych w 2022 (w szczególności zaświadczenie od pracodawcy o wynagrodzeniu), przedłożenia kserokopii PIT-37 za rok 2021, przedłożęnia wydruku z konta bankowego za ostatnie 3 miesiące, podania przyczyn dla któych w oświadczeniu o stanie majątkowym pominięto fakt posiadania udziałów w spółce 4Active sp. z o.o. (załączam to wezwanie). W odpowiedzi wykazałem że takie wezwanie wykracza poza przyjęte przepisy. Wskazałem że nie ma podstawy prawnej do żadania ode mnie aż takich dokumentów a sądy wielokrotnie zwalniały mnie z kosztów i nie wymagały takich dokumentów. Wykakałem że bez wątpienia aż takie dokumenty sędzia zażądał na wyraźne życzenie urzędników którzy już wczęsniej z informacji pozyskanych przez sąd a nie adresowanych do nich zrobili  użytek (wykorzystali bezprawnie przeciwko mnie). Załączam treść tego pisma poniżej.  

 27.10.2022 r. - 29.10.2022 r.

Sprawa jest coraz bardziej ciekawa i zastanawiająca. Pomimo wezwania mnie z dnia 27.09.2022 r. sędzia Strzelecki w dniu 28.10.2022 r. wydaje zarządzenie w którym: uchala zarządzenie z dnia 27.10.2022 r., wzywa mnie do przedłożenia dokumentów potwierdzajacych wysokosć dochodów osiąganych w 2022 (w szczewgólności zaświadczenie od pracodawcy o nagrodzeniu), przedłożenia kserokopii lub wydruku PIT-37 za rok 2021, przedożenia wydruku z konta bankowego za ostatnie 3 miesiące (załączam to zarządzenie). Czy brzmi znajomo? Tak! Już wcześniej sędzia kazał mi to dostarczyć. Rodzą się pytania - dlaczego sędzia zignorował moje wskazania o braku zgodności z prawem aż takich wymagań dotyczących przedstawienai dokumentów oraz co zawierało zarządzenie z 27.10.2022 roku, Ciekawe jest dlaczego sędzia po raz drugi w ciau miesiąca wzywa mnie do tego samego - przecież wyraźnie mu odpowiedziałem jakie są podstawy prawne odmowy udzielania przeze mnie aż takich inforamcji. Wobec takiego naruszenia prawa wystosowałem za pośrednictwem platformy EPUAP pismo w których żądam udostępnienia uchylonego zarządzenia z 27.10.2022 r. oraz podania przyczyny jego uchylenia. W tym piśmie wskazalem na podejrzane działania sędziego. Skan tego pisma załączam poniżej.

Ciekwe jest to (o czym nie pisałem) że wzywanie mnie do przedstawiania takich dokumentów w sytuacji wniosku o zwolnienie z kosztów sądowych jest naruszeniem Ustawy o kosztach sądowych w procesach cywilnych. Sędzia nie miał prawa żądać ode mnie takich dokumentów. Przepisy literalnie mówią jakie dokumenty należy dostarczyć. Bez wątpienia naruszenie tej ustawy wynikało z żadania urzędników którzy przy każdej sprawie starją się uzyskać nielegalnie wiedzę o moich dochodach aby potem je wykorzystać do nielegalnych celów (co już miało miejsce i oczywiście będzie przedmiotem badania organów ścigania). 

To co wyprawia sędzia Przemysław Strzelecki nie mieści się w żadnej logicznej ani prawnej kategorii. Ewidentnie jest sterowany i działa poza wszelkimi normami. Nalezy bezwzględnie zbadać czy takie działania są wynikiem nacisku czy sędzia ma z tego wymierne korzyści (jeśli tak to jakie). Żaden doświadczony sędzia nie robiłby aż takich absurdalnych rzeczy - jeszcze wiedząc że wszystko zostanie upublicznione. A swoją drogą nasuwa się jedno skojarzenie - URZĘDNICY PRZY WSPÓŁUDZIALE SĘDZIÓW STARAJĄ SIĘ NA SIŁĘ WYŁUDZIĆ ODE MNIE NIEZGODNIE Z PRAWEM DANE DRAŻLIWE. SĘDZIOWIE ZGADZAJĄ SIE NA PODKŁADANIE I ŁAMANIE PRAWA W TAK DALEKO IDĄCY SPOSÓB ŻE AŻ NIE TRZEBA TEGO KOMENTOWAĆ.

 03.01.2023 r. - 13.02.2023 r.

A jakże - usłużny urzędnikom sędzia który naruszając prawo i procedury w mylnym poczuciu bezkarności wydał w dniu 03.01.2023 r. postanowienie w którym ODDALA MÓJ WNIOSEK O ZWOLNIENIE Z KOSZTÓW. Uzasadnienie tego postanowienia szokuje (treść tego dokumentu oczywiście załączam poniżej). W pierwszej kolejności wskazać należy że Przemysław Strzelecki PODWAŻYŁ PRZEPISY POZWALAJĄCE NA PRZESYŁANIE PISM PROCESOWYCH DROGĄ ELEKTRONICZNĄ. Wskazał że "Należy jednak wskazać, że w obowiązującym stanie prawnym pisma wnoszone w postępowaniu cywilnym drogą elektroniczną, w tym także za pośrednictwem platformy e-PUAP, nie wywołują żadnych skutków prawnych. Panie Strzelecki - chyba jest Pan zacofany w przepisach. Szokujące ale sędzia NIE ZNA OBOWIĄZUJĄCYCH PRZEPISÓW. Art. 126 §5 KPC mówi wyraźnie: "Pismo procesowe wniesione za pośrednictwem systemu teleinformatycznego opatruje się kwalifikowanym podpisem elektronicznym, podpisem zaufanym albo podpisem osobistym". Z tego przepisu wynika jasno - PAWEŁ STRZELECKI LEKCEWAŻY PRZEPISY I TYM UZASADNIA SWOJE NIELEAGALNE DZIAŁANIE A TO JEST PRZESTĘPSTWEM.

Potem w uzasadnieniu jest jeszcze bardziej ciekawie. Paweł Strzelecki uznaje że mam mało pieniędzy. Wskazuje natomiast że ponieważ miesięcznie zostaje mi na życie 1300 zł to mam lewe dochody. Tym uzasadnia bezzasadne wezwanie mnie do przedłożenia dokumentów które nie powinien potrzebować. Ciekawe że powołuje się na art. 109 ust. 1 Ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych. Przepis ten mówi: "Sąd może zarządzić stosowne dochodzenie, jeżeli na podstawie okoliczności sprawy lub oświadczeń strony przeciwnej powziął wątpliwości co do rzeczywistego stanu majątkowego strony domagającej się zwolnienia od kosztów sądowych lub z niego korzystającej.". Z treści wezwania do złożenia przeze mnie dodatkowych dokumentów nie wynikało że sędzia powziął wątpliwości co do mojego rzeczywistego stanu majątkowego. Jeśli powziął takie wątpliwości to MA OBOWIĄŻEK TO WSKAZAĆ I UZASADNIĆ DECYZJĘ. Tego nie zrobił. Nawet z treści uzasadnienia nie wynika że takie wątpliwości były. Stwierdzenie sędziego że na życie po opłaceniu wszystkiego pozostaje mi 1300 zł i to jest podstawa do stwierdzenia że mam lewe dochody jest ABSURDALNA. Sędziemu nie pasowało tylko to. W żadnym zdaniu uzasadnienia nie podważył moich dochodów i wydatków. Pozostaje zatem druga część tego przepisu - "oświadczenie strony przeciwnej". Tu jest natomiast problem - URZĘDNICY   FORMALNIE   NIE WNIOSKOWALI O UZYSKANIE TYCH INFORMACJI. Jeśli wnioskowali to zrobili to poza protokołem - nielegalnie. Właśnie konsekwentnie zwracam uwagę na takie działania. 

Ciekawe jest też stwierdzenie Przemysława Strzeleckiego że "Przedmiotowe wezwanie doręczono w dniu 7 października 2022 i pozostało BEZ ODPOWIEDZI". Później pisze "do sądu wpłynął jedynie mail w którym skarżący wyjaśnił że nie posiada w tej spółce ponieważ je sprzedał". To rodzi się pytanie - jak wezwanie POZOSTAŁO BEZ ODPOWIEDZI SKORO DO SĄDU WPŁYNĘŁA ODPOWIEDŹ. Jest jeszcze jedno poświadczenie przez Przemysława Strzeleckiego nieprawdy - w owym "mailu" (w rzeczywistości jest to pismo podpisane elektronicznie przesłane przez platformę EPUAP) nie była TYLKO informacja o udziałach w spółce. W tym dokumencie jasno opisałem powody odmowy przekazania informacji które sobie sędzia wymyślił - razem z podaniem podstawy prawnej która pozwala mi odmówić wykonania nielegalnego wezwania. Dziwne że tę sprawę sędzia POMINĄŁ. Treść tego "maila" jest zamieszczony poniżej - każdy czytający stronę może skonfrontować słowa sędziego z moim pismem. Wyjdzie na jaw że sędzia Strzelecki KŁAMAŁ W OFICJALNYM DOKUMENCIE. Wiedział że wszystko zamieszczam na stronie (w tym skany dokumentów) - zatem albo zrobił głupotę albo faktycznie mylnie czuje się bezkarny. Tak czy siak jawnie przyznał się do popełnienia przestępstwa. 

Wobec szokującego postanowienia który w uzasadnieniu zawiera jawne przyznanie się Przemysława Strzeleckiego do popełnienia przestępstwa w dniu 31.01.2023 r. za pośrednictwem platformy EPUAP przesłałem informację o popełnieniu przez sędziego przestępstwa (data dostarczenia do sądu: 31.01.2023 godz. 21:48:24.827, identyfikator dokumentu: DOK143520655). Treść tej wiadomości załączam poniżej. Przedstawiłem Przemysławowi Strzeleckiemu jego bardzo trudne położenie. Załączyłem też treść zawiadomienia do prokuratury o popełnieniu przez Asesora Marka Kamionkę przestępstwa - szczegóły sprawy opisuję tutaj (kliknij). Przedstawiłem też zawiadomienie do prokuratury o popełnieniu przez urzędników przestępstwa wykorzystania nielegalnie zdobytego dokumentu - szczegóły sprawy opisuję tutaj (kliknij). 

Ostatecznie w dniu 13.02.2023 r. za pośrednictwem platformy EPUAP złożyłem zażalenie na postanowienie Przemysława Strzeleckiego (dostarczone do sądu 13.02.2023 20:45:47.422, identyfikator dokumentu: DOK144736174). Treść zażalenia zamieszczam poniżej. Zarzuciłem działania na korzyść urzędników. Poza tym wskazałem na wszystkie opisane wcześniej nieprawidłowości. Przedstawiłem też że w innych postępowaniach których stroną nie byli urzędnicy bez problemu zwalniano mnie z kosztów. Tylko w sprawach dotyczących urzędników jestem wzywany do podawania absurdalnie szerokie zakresu dokumentów które w sumie do niczego nowego nie prowadzą. Robi się to bez podania jasnego powodu. Nigdy tych wniosków się logicznie nie uzasadnia (a jest to niezbędne i w naszym kraju standardowe). Każda decyzja sądu powinna zostać uzasadniona. Nie tylko nie uzasadnia się to jeszcze wydaje się później decyzje pod absurdalnymi uzasadnieniami. To jest standard w tym sądzie i na mojej stornie jest dużo opisów tej patologii.

Teraz doszedł następny przekręt sędziów - lekceważenie przepisów które pozwalają na przesyłanie pism procesowanych przez platformę EPUAP. Przemysław Strzelecki jak wspomniałem wyżej nie jest jedyny. Jednak to tylko ten sędzia pismo wniesione przez platformę EPUAP która generuje Urzędowe Poświadczenie Odbioru (będące dowodem na konkretny termin dostarczenia pisma do podmiotu - w tym przypadku do sądu) nazywa MAILEM. Jakie będą losy zażalenia? Podejrzewam że znowu zostanie podważone z uwagi że wniosłem przez EPUAP. Pomimo świadomości łamania prawa poczucie bezkarności sędziów jest szokujące. 

Poziom bezczelności, arogancji, absurdu i zwykłego braku poszanowania prawa przez sędziego Przemysława Strzeleckiego osiągnął zenitu. Sprawa na pewno zostanie przekazana do prokuratury. Czekam tylko na działania w sprawie Asesora Kamionki. Jeśli dokończę tę sprawę i asesor stanie na ławie oskarżonych - będę miał otwartą drogę do następnych zawiadomień. Przemysław Strzelecki czeka więc w kolejce do postępowania prokuratorskiego. Tego nie uniknie - to jest kwestia czasu. Żadne działania Przemysława Strzeleckiego już nie zmienią tego. Niech sędzia ma świadomość tego co go czeka. Jest sędzią, zna prawo i powinien wiedzieć co mu grozi za jego łamanie.

 29.03.2023 r. - 05.04.2023 r.

W dniu 29.03.2023 r. otrzymałem wezwanie do usunięcia braków zażalenia z dnia 3.01.2023 r. (załączam poniżej), Sprawę prowadzi sędzia Anna Zgud (ta sama która aktualnie prowadzi postępowanie o zniszczenie moich rzeczy). W wezwaniu tym znowu podważyła podpis elektroniczny. Szokujące bo w treści zażalenia wskazałem obowiązujące podstawy prawne dające mi możliwość skutecznego wniesienia pisma drogą elektroniczną. Kolejny sędzia łamiący obowiązujące przepisy. Co ciekawe ANNA ZGUD POWOŁUJE SIĘ NA PRZEPISY KODEKSU CYEILNEGO KTÓRE UMOŻLIWIAJĄ MI PRZESŁANIE PISMA PROCESOWEGO DROGĄ ELEKTRONICZNĄ czyli art. 126 KPC

W odpowiedzi przesłałem przez EPUAP w dniu 05.04.2023 r. pismo (data dostarczenia pisma do sądu zgodnie z UPP 05.04.2023 godz. 21:19:44.508, identyfikator dokumentu: DOK149507940). W piśmie tym ponownie wykazałem niezgodność wezwania z obowiązującymi przepisami (załączam to pismo poniżej). Powołałem się na art. 126 § 5 KPC mówiący: "Pismo procesowe wniesione za pośrednictwem systemu teleinformatycznego opatruje się kwalifikowanym podpisem elektronicznym, podpisem zaufanym albo podpisem osobistym". Wskazałem również na ROZPORZĄDZENIE MINISTRA SPRAWIEDLIWOŚCI z dnia 29 czerwca 2021 r. zmieniające rozporządzenie w sprawie sposobu wnoszenia pism procesowych za pośrednictwem systemu teleinformatycznego. Wykazałem że wobec powyższego w świetle obowiązujących przepisów wezwanie z dnia 29.03.2023 r. jest nielegalne. Wskazałem co grozi sędziemu jeśli nie będzie respektował obowiązujących norm prawnych. Załączyłem kopię zawiadomienia do prokuratury na asesora Marka Kamionkę (sprawa o wyłączenie sędziego - opisana na mojej stronie). 

Wezwanie Anny Zgud jest kuriozalne i świadczy o jawnym braku bezstronności sędziego. Pokazuje że Anna Zgud NIE CZYTA PISM I NIE RESPEKTUJE MOICH RACJI. O dopuszczalności prawnej składania pism procesowych drogą elektroniczną napisałem w treści zażalenia, wskazuję w każdym piśmie przesłanym drogą elektroniczną. Podaję KONKRETNE PRZEPISY I AKTY PRAWNE. W uzasadnieniu wezwania Anna Zgud NIE PODAŁA ŻADNEJ PODSTAWY PRAWNEJ POTWIERDZAJĄCEJ ZASADNOŚĆ WEZWANIA. Analiza tych dokumentów jasno pokazuje. Dlaczego nie podała żadnych przepisów? Jest to oczywiste - BO ICH NIE MA. Anna Zgud doskonale o tym wie. Teraz już ma świadomość że naruszenie obowiązujących norm prawnych będzie się wiązało z upublicznieniem na mojej stronie wraz ze skanami dokumentów oraz postępowaniem karnym który niezwłocznie wytoczę

 20.06.2023 r. - 07.07.2023 r.

W dniu 20.06.2023 r. Sędzia Anna Zgud, asesorzy: Michał Legutko i Justyna Pyłko wydają postanowienie odrzucające moje zażalenie (załączam poniżej). W uzasadnieniu jako jedyny argument podano że należy odrzucić bo przesłałem pisma drogą elektroniczną. Co ciekawe Z UPOREM POWOŁUJE SIĘ NA NIEAKTUALNE PRZEPISY. Jest to szokujące - zwłaszcza że podawałem konsekwentnie podstawy prawne przemawiające za moją racją. W UZASADNIENIU NIE ZNALAZŁO SIĘ ANI JEDNO ZDANIE ODWOŁUJĄCE SIĘ DO PODAWANYCH PRZEZE MNIE PODSTAW PRAWNYCH. Cała trójka orzekająca w tej sprawie celowo przemilczała moją argumentację prawną bo musiliby się z nią zgodzić. Jest to oczywiste i wystarczy przeanalizować załączone poniżej pisma. Nie muszę tego udowadniać. Po prostu Anna Zgud, Michał Legutko i Justyna Pyłko popełnili przestępstwo i na pewno zostaną za to rozliczeni.

W dniu 20.06.2023 r. wystosowałem przez platformę EPUAP informację do całej trójki orzekającej (załączam to pismo poniżej). W tym dokumencie wskazałem wyraźnie jak bardzo złamali prawo i jakie za to grożą konsekwencje. W dniu 02.07.2023 r. złożyłem przez platformę EPUAP oficjalne zażalenie (załączam poniżej). Oczywiście w treści zażalenia powtórzyłem argumentację zawartą w piśmie z 20.06.2023 r. Zaznaczyłem kilkukrotnie przepisy które jasno i literalnie regulują możliwość przesłania pism procesowych za pośrednictwem platformy EPUAP. Przytoczyłem 15 wyroków ETPCz wskazujących że jeśli przepisy pozwalają przesyłać pisma drogą elektroniczną to sądy nie mogą tego zabraniać zasłaniając się brakiem technicznym możliwości. Zgodnie z wyrokami ETPCz takie działania naruszają art. 6 Konwencji Praw Człowieka i utrudnia dostęp do sądu. Wyraźnie wskazałem argumentację ETPCz. Czekam jakie będą losy tego postanowienia i czy sąd rozpatrujący moje zażalenie stanie po stronie prawa i uzna że trójka orzekająca naruszyła przepisy i cofnie nielegalne postanowienie. Jeśli to zrobi - będzie miał szczęście (uniknie odpowiedzialności karnej). Jeśli nie to dopiszę tego sędziego do zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa przez Annę Zgud, Michała Legutko i Justynę Pyłko. Niech każdy kto wykorzystuje swoją pozycję zawodową i jawnie kpi sobie z prawa działając na korzyść jednej ze stron wie że nie uniknie odpowiedzialności. Czekam tylko na dalszy rozwój sytuacji. Liczę że sędzia który będzie rozpatrywał moje zażalenie weźmie argumentację ETPCz (co ma prawny obowiązek - nakazuje to art. 87 Konstytucji). Jeśli tego nie zrobi albo odrzuci zażalenie z uwagi że przesłałem drogą elektroniczną (spełniając wszystkie prawne wymogi) - narazi się na odpowiedzialność karną za lekceważenie obowiązujących przepisów prawa. Niestety ale "pobożne życzenia" sędziów nie mogą być uznane za obowiązujące normy prawne - szczególnie że jak dotąd nikt nie zarzucił mi podawania nieprawdziwych albo nieobowiązujących przepisów (co jest bardzo zastanawiające) tylko po prostu się moją argumentację LEKCEWAŻY.

Sąd (a dokładnie Agnieszka Książek - Inspektor Oddziału Administracyjnego Sądu) próbował przesłać do mnie postanowienie Sądu Najwyższego (III CZ 427/22). Załączam poniżej to pismo z Sądu. Jednak to postanowienie nie dotyczy EPUAP (pomimo że w tym postanowieniu jest mowa o EPUAP) jednak po pierwsze w uzasadnieniu możemy wyraźnie przeczytać że dotyczy ono pism procesowych przesłanym MAILEM ("Podkreślić jednak należy, że Sąd Najwyższy nie wyjaśnił, w jaki – prawnie doniosły – sposób pismo przesłane do sądu mailem miałoby uzyskać postać materialną" - czytamy w uzasadnieniu). Sąd Najwyższy pomylił pojęcia, nie uwzględnił wykładni ETPCz i wszystkich przepisów polskiego prawa. Na marginesie należy zauważyć że Sąd Najwyższy w tym postępowaniu jawnie zakpił sobie ze sprawy - uzasadnienie zawiera sprzeczne ze sobą tezy. Czytamy m.in. "Przepisy kodeksu postępowania cywilnego nie przewidują natomiast – jako zasady – wnoszenia pism drogą elektroniczną, a ponadto określają zasady wnoszenia pism tą drogą". Zatem skoro Sąd Najwyższy potwierdził że przepisy KPC przewidują zasady wnoszenia pism drogą elektroniczną to zgodnie z 15 wyrokami Europejskiego Trybunału Praw Człowieka taka droga powinna być prawnie dozwolona. Sąd Najwyższy ten aspekt pominął - łamiąc przepisy których obligatoryjnie musi się stosować. Ponieważ z sądu dostałem na bezczelnego treść tej uchwały SN od razu wystosowałem odpowiedź w której zawarłem powyższe argumenty. Jeśli sąd będzie dalej lepceważył prawo - niestety ale sprawa zakończy się w prokuraturze. Zasłanianie się postanowieniem które w tej materii jest literalnie sprzeczne z przepisami a w którym wręcz to jest wprost napisane (w końcu Sąd Najwyższy faktycznie wskazał że taka droga jest prawnie dozwolona) jest przestępstwem i będzie przeze mnie napiętnowana. Oczywiście tę korespondencję również załączam poniżej - niech każdy się dowie jak sędziowie lekceważą przepisy i zasłaniają się postanowieniem Sądu Najwyższego który jak wykazałem ponad wszelką wątpliwość jest bublem prawnym - zawiera sprzeczne tezy, nie uwzględnia wszystkich przepisów (zresztą sam skład orzekający powinien budzić wątpliwości).

Sprawa jest w toku i będzie na bieżąco uzupełnieniana. 

 

DOKUMENTY (kliknij na miniaturkę, aby powiększyć)
jeśli powiększony obraz ucina tekst można go przesunąć myszką klikając wewnątrz pola obrazu

 

1.  POZEW O COFNIĘCIE NAKAZU ZAPŁATY
Z DNIA 19.10.2022

2.  POSTANOWIENIE O ODRZUCENIU SKARGI
z dnia 15.07.2022 r.

3. WNIOSEK O SPORZĄDZENIE UZASADNIENIA- 

5. WEZWANIE DO DOKONANIA OPŁATY

6. WNIOSEK O ZWOLNIENIE Z KOSZTÓW 

7. WEZWANIE DO PRZEDŁOŻENIA DOKUMENTÓW
z dnia 27.09.2022 r. 

7. ODPOWIEDŹ NA WEZWANIE
DO PRZEDŁOŻENIA DOKUMENTÓW  

8. ZARZĄDZENIE z dnia 27.10.2022 

9. ODPOWIEDŹ NA ZARZĄDZENIE z dnia 29.10.2022 r.

10. POSTANOWIENIE z dnia 03.01.2023 r.

11. ODPOWIEDŹ NA POSTANOWIENIE
z dnia 29.10.2022 r. (przez EPUAP)

12. ZAŻALENIE NA POSTANOWIENIE
z dnia 03.01.2023 r.

13. WEZWANIE DO PODPISANIA
z dnia 29.03.2023 r.

14. MOJA ODPOWIEDŹ NA WEZWANIE
z dnia 29.03.2023 r.

15. POSTANOWIENIE z dn. 20.06.2023
odrzucające zażalenie

16. ODPOWIEDŻ NA POSTANOWIENIE

17. ZAŻALENIE NA POSTANOWIENIE

18. PISMO Z SĄDU Z POSTANOWIENIEM
SĄDU NAJWYŻSZEGO

19. ODPOWIEDŹ NA PISMO SĄDU W SPRAWIE
SĄDU NAJWYŻSZEGO

 

 

Ta strona wykorzystuje pliki cookie. Używamy informacji zapisanych za pomocą plików cookies w celu zapewnienia maksymalnej wygody w korzystaniu z naszego serwisu. Jeśli nie wyrażasz zgody, ustawienia dotyczące plików cookies możesz zmienić w swojej przeglądarce. To find out more about the cookies we use and how to delete them, see our privacy policy.

  I accept cookies from this site.
EU Cookie Directive plugin by www.channeldigital.co.uk